W sytuacji zagrożenia można zareagować na trzy sposoby: zamrzeć w bezruchu, uciec lub podjąć walkę.
Złote Myśli zawsze w trudnych sytuacjach nie bały się rzucić do walki, by bronić wartości, które nam przyświecają. Zawsze byliśmy zgranym zespołem, gotowym do wytężonej pracy, do podjęcia nietypowych wyzwań, do wdrożenia innowacyjnych rozwiązań. Nie zawsze jednak warunki nam sprzyjają, a sukces często okupujemy walką i determinacją.
Od kilku miesięcy odnotowujemy pewną niestabilność finansową. Jest ona związana z tym, że rynek wydawniczy bardzo się zmienił, a my musieliśmy zdobyć konieczną w tej sytuacji wiedzę i podjąć wiele kluczowych decyzji.
W chwili obecnej nasz deficyt to kwota będąca odpowiednikiem trzytygodniowych obrotów. Biorąc pod uwagę zachowania rynku wydawniczego – to naprawdę jest sytuacja dobra. Wierz mi, było gorzej. Teraz jesteśmy już na „ostatnim zakręcie” i widzimy wyjście na prostą.
Musimy jeszcze trochę zwiększyć obroty, by powrócić do pełnej stabilności i zlikwidować zjawisko „opóźniających się wypłat”.
Tu jednak potrzebujemy zadziałać wspólnie – razem z Tobą, naszym Partnerem.
Od początku naszego istnienia to Partnerzy byli podstawą marketingu. Od początku zależało nam, aby mieli wysokie prowizje i żeby wspólnie osiągać sukcesy. Tu też planujemy wdrożyć kilka rozwiązań, o których będziemy Cię na bieżąco informować.
Chcemy, żebyś pomógł nam odpracować ten deficyt. Tak naprawdę, gdy się sprężymy – jest szansa, by w ciągu miesiąca nadrobić zaległości. I skończą się problemy, które dla Ciebie są demotywujące, a dla nas niezręczne. Już tak niewiele potrzeba, by wyjść na prostą…
Czy zamienisz się w słup soli, uciekniesz, czy też wesprzesz nasze szeregi?
Czy możemy na Ciebie liczyć?
Zespół ZM
PS Zachęcamy do dyskusji w na forum lub tutaj, w komentarzach.
Ja tam Wam pomgam Wyslalem ostanio pare mailingow, costam sie sprzedalo, szkoda że np. za startup bez pieniedzy jest bardzo niska prowizja (nawet za wersje elektroniczną – tam też są wysokie koszty „produkcji”) To nie działa dobrze dla partnerów gdy widzą że prowizja to około 10% ceny produktu a nie 40%
Procentowo jest to 40% – ale faktycznie prowizje już w przeliczeniu wychodzą tutaj niższe (w porównaniu do pozycji naszego Wydawnictwa) z tego względu, że jest to pozycja zewnętrzna, gdzie musimy płacić zarówno za wersje książkowe, jak i elektroniczne – stąd wysokie koszty produkcji (a raczej zakupu).
Dziękujemy, że jest Pan z nami!