Wiemy, że zdecydowanie nie spodobały się Wam nasze ostatnie zmiany w Złotym Programie Partnerskim, czyli głównie zaprzestanie przez nas wysyłania linków partnerskich w mailingach.
Wynagrodzeniem ma być prowizja bezpośrednia płacona za każdym razem, gdy ktoś z Was pozyska nowego klienta, bądź skłoni już istniejącego do ponownego zakupu. DODATKOWYM wynagrodzeniem ma być prowizja wieczna – za pozyskanie klienta. Płacona zawsze przy kolejnym zakupie klienta, już niezależnie od tego, czy wykonacie dodatkową pracę czy nie.
Czyli wkładacie wysiłek cały czas – większa prowizja bezpośrednia. Wkładacie wysiłek tylko na początku – prowizja wieczna.
I teraz problem z linkami w mailach mamy taki, że wysyłając mail z linkami partnerskimi odnawiamy cookie u klienta. Przez to praktycznie każda sprzedaż generuje pełną prowizję – bezpośrednią i wieczną. Tak jak pisałem wcześniej – chętnie się podzielimy prowizją bezpośrednią, ale należy się ona temu, kto BEZPOŚREDNIO skłonił klienta do zakupu. A w przypadku mailingu byliśmy to my.
Chcielibyśmy wspólnie z Wami rozwiązać ten problem tak, aby Złoty Program Partnerski był świetnym miejscem do zarabiania w polskim internecie. Co możemy zrobić, aby Partner dostawał należną prowizję za swoje działania, a jednocześnie aby była to FAKTYCZNIE prowizja za DZIAŁANIE.
Co jeszcze możemy zrobić, aby działanie w ZPP było dla Was opłacalne? Podyskutujmy rzeczowo, a wszyscy na tym skorzystamy.
Marcin Kądziołka
Obowiązkowo powinniście dodać element marketingu sieciowego. Bardziej się wówczas ludzie zaangażują do pozyskiwania nowych partnerów. Zmieńcie również zasadę, że nowy partner musi coś kupić aby zostać partnerem zweryfikowanym.
To może mailing. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby z mailingu mieć wieczną prowizję. Jak sami napisaliście za dostarczenie klienta jest dla nas już wieczna. A bezpośrednią weźcie jako autor mailingu. Myślę, że tak byłoby ok
Mnie denerwuje fakt, że są limity minimalnej kwoty uprawniającej do wypłaty prowizji przesunięte aż do 200 zł. Pierwsza wypłata była po przekroczeniu 50 zł i tak powinno być nadal. To by zachęcało do aktywności bo co jakiś czas dostawało by się po 50 zł. Ja mam już ponad 150 zł i nadal nie mogę ich dostać. Program partnerski jest dla mnie takim małym dodatkiem do dochodów ale nie ukrywam, że przetrzymywanie przez firmę zarobionych przez mnie pieniędzy mnie denerwuje. W większości miejsc limit to 50 zł np. w płatnych ankietach. Pomyślcie o tym.
Przyznam, że zdecydowaliście się na odważny krok. Takie publiczne zaproszenie do dyskusji partnerów, którzy przez ostatnie miesiące nie byli przez Was rozpieszczani, może wywołać burzliwą i pełną emocji dyskusję.
Ale w końcu o to chodziło! Wszyscy chcemy, aby Wasz PP działał jak najlepiej.
Będę obserwował dyskusję i może w trakcie dorzucę coś od siebie.
Powodzenia!
Dziękuję za pierwsze komentarze.
Tak, zdecydowaliśmy się na publiczną dyskusję, bo naprawdę interesują nas zmiany, a negatywnych komentarzy się nie boimy – ważne aby były konstruktywne.
Mirku, ale jeśli dobrze rozumiem, to właśnie teraz jest taka sytuacja.
@Marcin Jeśli tak jest to ok. Chociaż te moje setki poleconych nie chcą coś mi dawać wiecznej
@Mirek Ale masz osoby, które poleciłeś i które zapisały się u nas do bazy?
W moim przypadku, żeby mieć szansę na pełną prowizję w sytuacji, gdy wielu moich subskrybentów jest na Waszych listach, musiałbym wysyłać mailing z informacją o nowym eBooku przed Wami, co jest trudne, bo żeby zdążyć go promować zanim zrobicie to Wy, musiałbym często zasypywać ludzi wiadomościami, do tego niższej jakości, bo nie było by czasu na zapoznanie się z treścią publikacji, aby rzetelnie ją polecić.
A tak, kiedy Wy już wysłaliście ten mailing do osób, które dołączyły do Waszych list z mojego polecenia i część kupiło, a ja dostałem tylko prowizję wieczną, często rezygnuję już całkiem z dalszej promocji.
Dla mnie najlepszym wyjściem byłby powrót do wyjściowych ustawień, ale skoro tak mocno chcecie się trzymać tego, by nagradzać tylko aktywnych partnerów, to może tą prowizję obcinajcie tylko dla tych osób, które na przykład od jakiegoś czasu nie sprzedały nic bezpośrednio?
@Darek Dla nas aktywny Partner to ktoś, kto coś robi. W związku z tym pomysł z tym obcinaniem prowizji dla osób które od jakiegoś czasu nie sprzedały nic bezpośrednio jest warty rozważenia.
Co o tym sądzą inni?
@Marcin w swoim panelu mam liczbę „ilość poleconych” i jak rozumiem to są te osoby chyba, że się mylę
Tych zapytań i dyskusji było już wiele. Obiecywaliście i na obietnicach się kończyło. Wycięcie linków z mailingów było oczywiście zgodne z regulaminem, nie zmienia to faktu, że podziałało demotywująco. Sam miałem przygotowane dość sprytne skrypty php, które automatyzowały część pracy. Wtedy wyłączyliście XML i dłuuugo nie można było się doprosić o ponowne zdrożenie, mimo że programiście zajęłoby to góra godzinę pracy. Tak skończyła się moja aktywna promocja ZM, bo cała para szła w gwizdek, a bardzo długo byłem w TOPie jeśli chodzi o wysokości wypłacanych prowizji. ZPP pretendował do bycia najlepszym PP, teraz powstały inne, może i mniejsze, ale zarabianie w nich jest dużo efektywniejsze.
Jeszcze ważna sprawa – chcemy aby nasi Partnerzy wierzyli w to co sprzedają, aby byli zaangażowani w rozwój osobisty, przedsiębiorczość i tego typu tematy, które są nam bliskie.
Zresztą tak naprawdę tylko wtedy można skutecznie sprzedawać.
To tak jeszcze gwoli uściślenia.
@Makler Oczywiście masz rację, jednak nie mówmy o przeszłości, tylko o tym, co możemy zrobić aby w przyszłości było lepiej.
Czego Ci brakuje w ZPP, aby zarabianie było efektywniejsze niż w innych PP?
Od Michała padł pomysł odnośnie dodania elementu MLM. Co o tym sądzicie?
Dlatego właśnie żeby wierzyć w to, co sprzedaje, potrzebuję czasu żeby się z tym zapoznać.
Jeżeli widzę, że coś fajnego ma się pojawić, kupuję, piszę recenzję i planuję ją wysłać subskrybentom, a Wy w tym czasie puszczacie mailing, z którego dostaję ułamek prowizji w stosunku do tego, co dostałbym za tydzień gdybym wysłał go sam – zniechęcam się do wysyłania czegokolwiek.
Trudno Wam coś radzić, bo sami namieszaliście regularnie zmieniając zasady współpracy. Ja się czuję oszukany i nie angażuje się w aktywne promowanie Was, bo nie wiem czy za miesiąc nie okaże się, że za moich klientów nie otrzymam od Was ani jednej złotówki.
Co zmienić? Zatrudnijcie ludzi, którzy faktycznie będą się troszczyć o partnerów, a nie tylko o to, aby Wasze kieszenie były coraz bardziej wypchane…
MLM, ale nie do 2 pozycji, tylko z 5-6 co najmniej
Jak dla mnie zasady powinny być jasne, żeby każdy mógł je łatwo zrozumieć i sobie przeliczyć, a nie zakręcone jak w MLM-ach.
@Darek Rozumiem problem. Czyli musiałbyś puścić mailing szybciej od nas, a żeby to zrobić, to musiałbyś znać książkę wcześniej, a przynajmniej jej obszerne fragmenty, czy tak?
MLM nie będzie tutaj dobrze działał, wiem to po przykładzie MS.
Lepiej już nagradzać aktywnych partnerów, którzy mają określoną sprzedaż:
1) albo dodatkowymi PLN
2) albo kodami rabatowymi
3) albo np. 2 poziomem czy wyższą prowizją
@Partner Wychodzi nam na to, że taką osobą musi być ktoś z Was. Ktoś kto aktywnie działa w kilku PP, potrafi zarabiać w nich rozsądne pieniądze, a dodatkowo będzie dbał o interesy Partnerów.
Nie mówię nie. Jacyś chętni?
Odnośnie MLMów, to rozumiem że pomysł jest wart rozważenia, ale musielibyśmy dodać przynajmniej kilka poziomów i zasady musiałyby być maksymalnie proste, tak?
@Marcin Godlewski A dlaczego nie będzie dobrze działał? Zbyt niskiej wartości produkty? Niezużywalne? To jest przeszkodą?
Co do nagradzania aktywnych Partnerów, to jestem ZA, tylko właśnie chciałbym wspólnie z Wami ustalić jakiś model który jest:
1) prosty
2) motywujący do działania
3) korzystny dla obydwu stron
Aktualny system motywuje do nadaktywności, bo żeby utrzymać dobre prowizje musiałbym zasypywać ludzi mailami.
Moja propozycja mogła by działać tak, że jak nowy partner się zarejestruje – otrzymuje status ‚aktywny’ i mailing idą z jego linkami. Każda sprzedaż bezpośrednia powoduje automatyczne przedłużenie tego statusu o 30 dni, dopiero po ich upływie status się zmienia i mailingi idą z linkami ZPP.
Jedną z głównych obaw partnerów jest to, żeby program nie był dziurawy, to znaczy żeby prowizja została naliczona nawet jeżeli ktoś usunie cookie, zmieni przeglądarkę itp. a potem kupi, a był zarejestrowany z mojego polecenia.
Poprzednie rozwiązania były takich dziur pozbawione, co bardzo uprzyjemniało współpracę.
@Marcin K.
Nie będzie działał bo jest zbyt niska prowizja My dajemy 60% całościowej i tylko kilka osób potrafi ją zdobyć. Zrobiłbym max. 2 poziomy i tyle – chociaż z tego co wiemy nawet z 2 poziomu partnerzy są niezadowoleni.
Ja zauważyłem że partnerom jest łatwiej promować produkty:
1. w które wierzą
2. z którymi mogą się utożsamiać
3. za który dostaną solidną prowizje (nie w % a w PLN – pytanie jaka to solidna prowizja za książki)
Do 1 i 2 – może przekazać darmowe egzemplarze do przeczytania (szybkiego) i napisania solidnej opinii
Pytanie partnerów jakie książki (tematyka itp.) chcieliby przeczytać (ankieta). Wtedy będą mieli łatwość w promowaniu.
@Darek Mi się takie rozwiązanie podoba, tyle że nieco komplikuje to cały system. Czy dla nowych Partnerów nie będzie to zbyt zagmatwane? Już wyliczanie prowizji jest skomplikowane ze względu na różnorodność produktów. Dodawanie kolejnych warunków dalej zmniejsza przejrzystość.
MLM to jakieś żarty. To ma ekonomiczny sens tylko wtedy gdy partnerzy mają ograniczoną skalę – wtedy pozyskani przez nich partnerzy podwyższają ich własne wynagrodzenie. W internecie nie ma takiego ograniczenia. Chcesz zarabiać więcej – pozyskaj więcej klientów, proste.
Przyznam, że nie bardzo rozumiem działania tych linków w mailingach. A nie można tak zrobić, że klient pozyskany bezpośrednio dostaje nie tylko ciasteczko ale też wpis w bazie i wtedy prowizja bezpośrednia leci od niego przez np. pół roku, chyba że inny partner go nadpisze? Czyli działanie tak jak z prowizją wieczną, ale w ograniczonym zakresie.
@Marcin G.
Teraz mamy 2 poziomy i Partnerzy nie są zadowoleni, bo faktycznie są to groszowe prowizje.
Co do przekazywania darmowych egzemplarzy, to na pewno nie mogłoby to być dla wszystkich, bo wtedy zamiast kupować wystarczyłoby się zarejestrować w PP i mieć każdą książkę za darmo
Najtrudniejszy do spełnienia jest trzeci punkt, bo z tego co wiem, to dajemy najwyższe prowizje za książki (ktoś mnie poprawi?), a i tak siłą rzeczy nie są to duże kwoty.
@Robert: Twoja propozycja jest podobna do pomysłu Darka, ale tamten wydaje mi się bardziej fair – aktywnie polecasz (masz jakąkolwiek sprzedaż), to dostajesz bonus w postaci odnawiania cookiesów u klientów których pozyskałeś.
„Co do przekazywania darmowych egzemplarzy, to na pewno nie mogłoby to być dla wszystkich, bo wtedy zamiast kupować wystarczyłoby się zarejestrować w PP i mieć każdą książkę za darmo”
Już kiedyś partnerzy byli tak nagradzani (było to za Anety Styńskiej), że jak zarobiło się przynajmniej 250 zł w miesiącu i napisało się artykuł edukacyjny dla parterów, to dostawało się w nagrodę bon na dowolnego ebooka.
Więc może coś podobnego wprowadzić?
Darka pomysł mi się podoba
Witam
Jedyne co jest pewne na tym świecie, to to, że nic nie jest pewne
Pomimo, że wiem, że ciągłe zmiany, to normalka w dzisiejszym świecie, to mnie osobiście zniechęca częsta zmiana warunków współpracy w PP.
Uważam, że ewentualne zmiany powinny być zawsze wcześniej konsultowane z partnerami. Może dobrym pomysłem byłoby utworzenie czegoś w rodzaju Rady Partnerów w skład której wchodziliby najaktywniejsi partnerzy, którzy byliby zainteresowani współpracą z Wydawnictwem oraz rozwojem ZPP.
Reasumując mi się podoba wersja – sprzedałeś coś, masz 30 dni „aktywnego”. To trochę poskutkuje czy zachęci. Natomiast jakiś próg sprzedaży wg mnie odpada.
Jak dla mnie wyjście jest oczywiste – przywrócić to co było.
Dodatkowo motywować partnerów premiami, konkursami itp.
Co do pracy to jak pisałem na blogu Kamila:
1) Pozyskanie klienta na listę to tez praca.
2) Jeżeli jeden PP za ta pracę wynagrodzi wiecznymi prowizjami, a drugi nie, to partnerzy chętniej będą promować ten pierwszy.
Znalezienie klienta lub potencjalnego klienta (który np. nic jeszcze nie kupil ale jest na liscie) to jest też praca, praca partnera.
Jeżeli mail jest z linkiem, to ZM dostają swoje około 30-40% za prace która wykonują, autor dostaje swoje okolo 20-30% (czy ile to tam mu sie należy) za prace którą wykonał, i partner dostaje swoje 40% za prace ktorą wykonał.
Jezeli partner nie dostanie prowizji, to autor dostanie swój procent, a ZM dostają około 70-80% za swoja prace, i za prace partnera lacznie, a partner nie dostanie nic za swoją pracę którą wykonał (ściągając zainteresowanego internautę na listę).
Czy nie sądzicie, że w sytuacji pierwszej partnerzy chętniej promują ZM, bo liczą że jak ktoś nawet nie kupi teraz to potem może coś kupi za kilka miesięcy, i prowizja będzie.
W drugiej sytuacji natomiast są mniej chętni do promocji – zajmą się promowaniem innych PP, przez co dochody ZM w dłuższym okresie czasu mogą spaść.
Tylko nie MLM w Złotych Myślach!
Dla aktywnych partnerów ważne jest by z odpowiednim wyprzedzeniem otrzymali informacje o nadchodzącej premierze z szerszym opisem danej publikacji. Wtedy mogliby puścić mailing ze swoim linkiem – część może kupić teraz (cookies zostanie o ile nie zostanie wyczyszczony świadomie lub automatycznie przy zamknięciu przeglądarki…). Później Wy puścicie swój mailing i przypomnicie o publikacji i przekonacie wahających się…
Być może jest jakieś inne rozwiązanie jak cookies? A póki co można by wydłużyć jego ważność do 45-60 dni.
Pozdrawiam
@Lech
Przywrócenie poprzedniego stanu dokładnie w takiej formie w jakiej był nie wchodzi w grę, ponieważ był on niezgodny z założeniami całego PP.
Po to utworzyliśmy prowizję bezpośrednią i wieczną, żeby właśnie rozróżnić te dwa przypadki, a nie zawsze dawać całość.
I oczywiście, że Partner wybierze ten PP który wynagrodzi pracę wiecznymi prowizjami. To nas cieszy, bo od zawsze oferujemy prowizje wieczne
Czy jednak system w którym cookie jest odnawiane w sytuacji, gdy w poprzednich 30 dniach dostałeś prowizję bezpośrednią (czyli byłeś aktywny), nie rozwiązuje problemu?
Przy minimum aktywności będziesz miał dokładnie to co było.
A właśnie przynajmniej o to minimum aktywności nam chodzi.
Odnosnie 30 dni – Darek napisał, co przeoczyłem, więc zacytuję:
„Moja propozycja mogła by działać tak, że jak nowy partner się zarejestruje – otrzymuje status ‘aktywny’ i mailing idą z jego linkami. Każda sprzedaż bezpośrednia powoduje automatyczne przedłużenie tego statusu o 30 dni”
Czyli jeżeli raz na 30 dni coś sprzedam, to linki wysyłane do klientów zapisanych z moim id w bazie będą miały link partnerski i dostanę 40% prowizji?
Jeśli tak to jestem za, może być nawet mniej niż 30 dni, np. 15.
Tak, jeśli raz na x dni coś sprzedasz (warunkiem pewnie znowu będzie kampania inna niż zm-), to w mailingach od nas będą Twoje linki partnerskie.
Technicznie pewnie zrobilibyśmy tak, że linki byłyby zawsze, ale tylko przy aktywnych Partnerach ustawiane byłoby cookie u klienta.
Czy ma to sens?
Mnie pozostaje tylko podpisać się pod tym co napisał Lech. Przyzwyczailiście Partnerów do 40% prowizji i tego zmienić się nie da. Po zmianach właścicielskich ZM zaczęło rozumować korporacyjnie. Rozumiem, że dla Was lepiej jest jak mailing idzie bez linków partnera. 2x więcej zarabiacie. Jednak to my budujemy Wam bazę klientów, przynajmniej po części. Jeszcze za czasów, gdy ZPP był pod opieką Marka, moja liczyła ładnych kilka tysięcy adresów email przypisanych do Waszej bazy.
Jakby nie kalkulować to bardziej opłacalne jest mieć 40% z klienta, którego przyprowadzę, niż 80% z tego, którego nie przyprowadzę, bo nie działam aktywnie.
Kwestia MLM mnie nie interesuje. Jest to mało efektywna forma zarobku i nawet podwojenie prowizji niewiele zmieni. W PP liczy się przede wszystkim nasze działanie, a nie liczenie na to, że struktura zarobi dla nas.
@Marcin Kądziołka: To jak najbardziej ma sens. Premiowanie aktywnych Partnerów prowizją bezpośrednią byłoby dobrym rozwiązaniem.
To na razie ten pomysł z prowizją bezpośrednią dla aktywnych mi się najbardziej podoba. 15 dni zaproponowane przez Lecha jest też jak najbardziej do zaakceptowania.
Co za hipokryzja:
Apel do partnerow zaczyna sie od:
„…głównie zaprzestanie przez nas wysyłania linków partnerskich w mailingach.
Przyznaję, że był to błąd.”
i pare godzin pozniej:
„Przywrócenie poprzedniego stanu dokładnie w takiej formie w jakiej był nie wchodzi w grę, ponieważ był on niezgodny z założeniami całego PP.”
Najpierw przyznanie ze usuniecie to byl blad, a pozniej ze nie zamierzamy ich powrocic.
Tak jak juz pisalem na blogu u Kamila Cebulskiego, z ktorego watku uciekles
”
Z reguly „prawo NIE dziala wstecz”!
Manipulacjami w regulaminie udowodniliscie nam Parnterom ze jestescie niewiarygodni,
nielojalni i nie wiadomo czego sie mozna po Was spodziewac w przyszlosci.
Jesli uwazaliscie ze ta zmiana jest/ byla konieczna, to powinno to brzmiec w stylu:
„Drodzy partnerzy, chcielismy Was poinformowac ze nadchodza zmiany w regulaminie.
Do pozyskanych przez Was nowych klientow po (data min. 30 dni do przodu) nie bedziemy wysylac Waszych linkow partenerskich.
Do wszystkich Waszych klientow, ktorych pozyskaliscie przed ta data nic nie ulegnie zmianie….
Zmiany nastapia na skutek…. bla bla”
Czy cos w tym stylu.
W tym przypadku, kazdy partner mam prawo podjac decyzje czy chce dalej aktywnie promowac czy nie mam juz na to ochoty.
Najwazniejsze ze dotrzymujecie warunkow umowy, na ktore sie zgodziliscie kilka lat temu i sami je zaproponowaliscie.
Natomiast to co Wy zrobiliscie to obiecaliscie nam partnerom, aktywna promocje z naszymi linkami,
by w tym przeswiadczeniu zbudowalismy Wam baze partnerow, a teraz chcecie ja nam ukrasc!!!
I innego slowa nie mozna uzyc, bo jest to nic innego jak kradziez, sam nazwales to „kurkiem z darmowymi pieniedzmi”
wyrwanymi z rak partnerow, ktorym to wczesniej obiecaliscie.
Nie jestescie w stanie nam partnerom oddac pozyskanych wczesniej klientow, ani czasu, ani pieniedzy ktore zainwestowalismy w ich pozyskanie.
Niewywiazanie sie z warunkow umowy jest przynajmniej „NIE Fair” ale jestem pewny ze dobry papug by znalazl na to paragraf.
Pytanie tylko czy chcemy sie nawzajem sadzic, czy chcemy wspolpracowac i nawzajem szanowac?”
I Najlepsze jest ze jak Lechu powiedzial ze mu 15 dni mogloby starczyc, to znaczy ze to jest najlepsza opcja wg. prezesa.
Czyli jak najkrocej zeby jak najmniej partnerzy zarobili.
Najlepiej podsumowal Was Makler:
„Jakby nie kalkulować to bardziej opłacalne jest mieć 40% z klienta,
którego przyprowadzę, niż 80% z tego, którego nie przyprowadzę, bo nie działam aktywnie.”
A i moim skromnym zdaniem MLM w ZM nigdy sie nie uda:
1] Chceci premiowac aktywnosc, a wiekszosc MLMwcow interesuje pasywny dochod, zrobic cos a pozniej zeby grupa dzialala.
A w praktyce to tak nie dziala.
2] Juz raz partnerow na pasywne przychody nabraliscie, i zbyt wielu naiwnych w nowa bajke nie uwierzy.
@Partner Wielu PP:
Dziękuję za opinię.
Według mnie 15 dni to może być trochę mało, szczególnie jeżeli chodzi o nowych partnerów, dajcie chociaż 20.
Prowizja bezpośrednia dla aktywnych i ustawione cookies jest jak najbardziej do zaakceptowania, ale oczywiście, gdy zasady nie będą znów zmienione w trakcie gry.
Też uważam, że te 20 dni to by było ok.
Jak dla mnie –marna prowokacja–.
Pamiętam maila sprzed pół roku, może dłużej, od samego Pana prezesa, że źle się dzieje, że prosi o propozycje jak udoskonalić PP… później się okazało to właśnie marną prowokacją. Moje (jak i pewnie wielu innych partnerów) propozycje zostały pewnie wysłuchane/przeczytane, ale niewprowadzone, bo były „wbrew polityce firmy”… eh, szkoda, bo jedną taką akcją podburzyliście swój wizerunek w moich oczach. Dalej czytam bloga ale mailingi już kasuję bez czytania, przestałem cokolwiek pisać, komentować, czy to tu, czy na FB, bo po co?
Następna sprawa to linki bez id partnerskiego we fragmentach ebooków.
To już czyste przegięcie.
Link do publikacji z id partnera jest tylko na początku fragmentu, a na końcu dowalacie reklamy innych ebooków i samego PP już bez id..
Bez komentarza.
To jest problem techniczny, a nie nasza zła wola. Nie wnikając w szczegóły – nie da się tego szybko naprawić. Jednak jak to jest duży problem i przez to działanie w PP jest dla Was nieopłacalne, to skupimy się na jego rozwiązaniu. Tylko czy nie ma czegoś ważniejszego, co powinniśmy poprawić?
Chodzi o to, że jeżeli komuś polecę jakiś fragment ebooka, a jego zainteresuje np. ten właśnie reklamowany ebook na końcu i kupi go przez link bez id, to ja mam figę, a nie prowizję.
To chyba jest jakiś problem..