Zapraszam do przeczytania elektryzującego wywiadu z Pawłem Krzyworączką jednym z czołowych ludzi E-biznesu.
Mamy taką nadzieję, że wywiad spowoduje w Was Partnerach chęć doścignięcia Pawła w E-biznesie oraz osiągnięciu wymarzonego E-sukcesu.
Co robiłeś przed zajęciem się e-biznesem.
Różne rzeczy
Część mojego życia była w miarę standardowa, czyli: szkoła podstawowa (olewanie nauki), technikum elektryczne (mogłem wybrać liceum), studia techniczne (dziś pewnie wybrałbym inaczej). Jak widać – standard. Standard, czyli technikum i studia nie były w pełni świadomymi wyborami. A to błąd. Każdy młody człowiek powinien wybierać świadomie. Musimy kierować naszym życiem, a nie czekać biernie i myśleć „jakoś to będzie”, „coś trzeba w życiu robić” itp. Młodym ludziom brakuje odpowiednich autorytetów (gwiazdy ekranu rzadko nimi są). Musimy pracować nad zmianą tego stanu rzeczy.
Po studiach zostałem na Uczelni (AGH w Krakowie). Pracowałem nad doktoratem, prowadziłem zajęcia dydaktyczne, publikowałem, uczestniczyłem w konferencjach. W międzyczasie zacząłem powoli interesować się Internetem, tworzeniem stron WWW, a także grafiką 2D i 3D (także animacją i obróbką video). Kończąc doktorat, już wiedziałem, że chcę działać w Internecie. Interesowałem się wtedy głównie pozycjonowaniem stron internetowych, ale także ogólnie ebiznesem. Po doktoracie popracowałem chwilę na Uczelni i… odszedłem. W lipcu 2008 założyłem własną działalność gospodarczą pod nazwą KRZYWY.PL Paweł Krzyworączka. Nigdy nie żałowałem odejścia z Uczelni, choć zajmowałem się czymś nietuzinkowym: wyburzaniem obiektów budowlanych z użyciem materiałów wybuchowych. Do tej pory, jak widzę jakiś komin przemysłowy, od razu mam wizję jego powalenia, hehe
Od jak dawna jesteś partnerem i autorem? Dlaczego zdecydowałeś się na takie a nie inne zajęcie?
W tej chwili bycie autorem i programy partnerskie traktuję jako dodatkowe zajęcie i źródło dochodów. Będąc autorem ebooków, wzmacniam swoją pozycję ekspercką, zarabiając przy tym dodatkowo. Na PP są większe pieniądze, ale też sporo pracy. Paradoksalnie nieco łatwiej jest napisać ebooka, niż być skutecznym partnerem. Ebooka można napisać w kilka tygodni, a zarabiać konkretne pieniądze w PP w kilka tygodni raczej nie da się (no chyba, że masz listę adresową).
Pierwszego ebooka wydałem razem z moim bratem, Piotrem, w 2009 roku. Oczywiście wybraliśmy Złote Myśli W tej chwili pracujemy nad kolejnymi publikacjami.
W PP ZM zarobiłem już kilka średnich krajowych, ale dopiero się rozgrzewam. Największe zalety program partnerskiego ZM to duża prowizja (40%) i spora ilość produktów (blisko 400 w tej chwili) do polecania.
Co Cię ogranicza? A co powoduje, że czujesz się dobrze?
Ogranicza mnie czas. Tylko czas. Nic więcej. Czasami ludzie mnie ograniczają (np. współpracownicy), ale to są czynniki zewnętrzne, które mogę zmienić (np. zerwać z kimś współpracę). Oczywiście cały czas pracuję nad organizacją własnego czasu. Różnie mi to wychodzi. Wszystko planuję na papierze (kalendarz książkowy formatu A4 – każdy dzień na osobnej stronie) i w mapach myśli online (używam Mindomo.com). Czasami zdarza mi się zajmować mniej ważnymi sprawami (np. pocztą), a ważne sprawy (np. przygotowanie szkolenia) zostawiam na później. Walczę ze złymi nawykami. Czasami wygrywam
Co powoduje, że czuję się dobrze? Jestem życiowym optymistą, więc niemal wszystko mnie cieszy i pcha do przodu. Prawie w każdej sytuacji widzę janse strony. Nie narzekam, nie marudzę – działam. Czuję się dobrze, jak wypełniam zadania z listy w organizerze. Jak kolejny projekt jest ukończony. Jak dostaję oklaski po szkoleniu. Jak dostaję niesamowite maile od Klientów i Czytelników. Ebiznes jest moją pasją. Czuję się dobrze, siedząc przy komputerze. No i lubię z moją żoną Małgosią ćwiczyć pilates. I bawić się z naszymi dziećmi: Anią i Tomkiem.
Czy mógłbyś podać naszym Partnerom swoją receptę na sukces?
Mógłbym, tylko mam pytanie: czy chcą to usłyszeć? Zaraz napiszę, co mam na myśli.
Moje sukcesy wynikają ze zgrania wielu elementów. Są to między innymi:
I właśnie o tym ostatnim wiele osób nie chce słyszeć. I zawsze będę całe tłumy korzystały z ofert typu „Zarób x tysięcy w x dni!” Bo ludzie często są leniwi i niecierpliwi. A bez cieżkiej pracy (oczywiście do tego mądrej!) i cierpliwości nie ma sukcesów. I tego wszystkim życzę!
Paweł Krzyworączka
Witam.
Wywiad naprawdę fajny. Historia zwykłego,a jednak niezwykłego człowieka, napisana w prostych i ciepłych słowach. Paweł jest moim przyjacielem i obserwuję jego rozwój od początku. Jest konsekwentny, pracowity, ma zawsze określoną strategię działania i widać, że e-biznes jest jego pasją.
Ostatnie zdanie o ciężkiej pracy jest bardzo trafne. Nic nie przychodzi łatwo, wszędzie trzeba się napracować, czy to w biznesie tradycyjnym, czy e-biznesie.
Jeśli jednak to co robisz jest twoją pasją i poświęcasz się tej pasji bez reszty jak Paweł, to na efekty nie trzeba długo czekać. Nie piszę tu tylko o efektach finansowych, ale również o satysfakcji wynikającej z pozostałych aspektów działalności.
Witam!
Ja potwierdzę słowa Pawła i Michała, choć wcale nie znam ani jednego ani drugiego, rzeczywiście próba zarabiania w programach partnerskich nie jest łatwa.
Ja napiszę tak byłem rolnikiem przez 30 lat, mając internet wpadła mi strona o zarabianiu, po prostu zignorowałem po jakimś czasie natknąłem się ponownie.
To jest podobne do orania roli i uprawy, gdzie trzeba mieć samozaparcie od zasiewu do zbioru plonu, w internecie jest podobnie pracujesz jakiś czas za darmo, a gdy zaczniesz zbierać plon to za to dużo dłużej aniżeli w rolnictwie.
Trzeba zrozumieć fakt, gdziekolwiek zaczniemy pracować najpierw wkład pracy, dopiero potem satysfakcja trudno i darmo.
Niestety Paweł ma rację. Najpierw trzeba mieć pasję. Samo chcieć nie wystarcza. Bo samo tylko „chcenie” skończy się porażką związaną z wieloma problemami. Zwłaszcza z brakiem czasu i kompetencji.
Znam Pawła i Michała osobiście, wspieramy się nawzajem i gdyby nie to…. prawdopodobnie już dawno porzuciłbym swój sklep internetowy.
Nie dałbym rady. Nie mam tyle silnej woli, poza tym prowadzę biznes stacjonarny od wielu lat i z powodzeniem.
Ilość włożonej przez Pawła pracy w osiągnięcie sukcesu jest porażająca.
Wiem jedno…. pomoc przyjaciół..Pawła,Michała oraz Izy i Grażyny była nie do przecenienia przy budowie, rozbudowie i pomysłach na sklep z zegarkami http://www.reloj.pl , który prowadzę.
Ale, gdybym wiedział z początku ile mnie to będzie kosztować pracy i nerwów….
Witam Was serdecznie,
Walnę komentarz pod wywiadem ze mną, a co mi tam
„Jeśli jednak to co robisz jest twoją pasją i poświęcasz się tej pasji bez reszty jak Paweł, to na efekty nie trzeba długo czekać. ”
No z tym różnie bywa, Michael. I to jest problem. W Internecie, podobnie jak w zwykłym (tradycyjnym) biznesie, trzeba naprawdę dużo i długo pracować, by mieć oczekiwane rezultaty. I nie mówię tu o zarobieniu pierwszej prowizji 2,58zł w PP (to można szybko osiągnąć). Mówię np. o zarabianiu średniej krajowej miesięcznie i zwolnieniu się z etatu. Tego nie da się zrobić szybko – trzeba pracować minimum rok.
„(…) w internecie jest podobnie pracujesz jakiś czas za darmo (…)” – dokładnie tak, Krystianie. Trzeba dać naprawdę wiele od siebie, by dostać coś w zamian. Na dzień dzisiejszy nie ma łatwo, jak jeszcze kilka lat temu. Dzisiaj nawet darmowa wiedza musi być rewelacyjnej jakości i odpowiednio podana! (ja zrozumiałem to kilka lat temu i teraz mam efekty) Wiele osób uważa, że jak coś jest za darmo, to może być byle jakie. Błąd! Mało tego: dzisiaj nawet darmową wiedzę trzeba odpowiednio „sprzedać”. Niewiele osób np. poda swojego maila, by zapisać się na darmowy kurs czy dostać pdf, jeśli strona nie wzbudzi ich zaufania. Trudne czasy nastały dla tych, co chcą w Sieci szybko się dorobić. I dobrze!
„(…) Ale, gdybym wiedział z początku ile mnie to będzie kosztować pracy i nerwów….” – wiem, wiem
Z drugiej strony jednak, powtarzam Ci w kółko, że potrzebujesz teraz już tylko jednego: potężnego zaplecza pozycjonerskiego. Do tego wiesz, jak to zrobić. Mam nadzieję, że nie zabraknie Ci zapału.
„(…) wywiadu z Pawłem Krzyworączką jednym z czołowych ludzi E-biznesu.(…)” – tu pojechano równo
Nie jestem żadnym czołowym ani potylicznym człowiekiem ebiznesu. Jestem zwykłym trenerem i doradcą ebiznesowym, który uwielbia to, co robi. I tyle.
Pozdrawiam Was z uśmiechem
Paweł ‚Krzywy’ Krzyworączka
PS Dzięki serdeczne za ten wywiad, Karolino! Pozdrawiam całe ZM.
Śledzę poczynania Pawła Krzyworączki odkąd zapisałem się na jego newsletter, aby zdobyć Jego świetny darmowy kurs pozycjonowania.
Paweł robi wiele dobrego w świecie e-biznesu. To nie ulega wątpliwowści!
Szanuję go za naprawdę wartościowe publikacje, również gratisowe i pasję z jaką to robi!:)
Wielki respekt dla Niego!
Pozdrawiam serdecznie Ciebie Pawle i Twoich czytelników:-) i życzę dalszych sukcesów w świecie e-biznesu, jak również w życiu osobistym:)
Miałem już okazję poznać Pawła, ale tylko od z internetu i jego szkoleń multimedialnych, ale bardzo cenię sobie jego rady i korzystam z nich w moich krokach rozwijania swojego wizerunku eksperta.
Niestety szybkich rozwiązań nie znalazłem i stosuję te powolniejsze, ale znacznie lepiej się sprawdzające.
Też jestem partnerem Złotych Myśli, ale nie przykładam do tego wiele pracy i takie również mam efekty, czyli niewielkie.
Pawle dzięki za Twoje szkolenia i rady.
Witam !
Idealnie wypunktowany organizator sukcesu , proponuję takie same działania w finansach i satysfakcja gwarantowana .
Pozdrawiam Paweł Stopka
mybankier.com
Zgaszam się z tym, co Paweł pisze. Nie ma innego sposobu osiągnięcia sukcesu. Zauważyłem, że coraz więcej ludzi ostatnio chce robić biznes… bezinwestycyjnie. Włożyć złotówkę, ale wyjąć milion! Koniecznie w kilkumiesięcznym horyzoncie czasu, bo nie będzie latami czekać na efekty!
Pawła poznałem osobiście na jego szkoleniach ‚Tajemnice Ebiznesu’ oraz ‚Tajemnice Pozycjonera’. Nie byłoby mnie tam, bo miałem w tym czasie dość trudną sytuację, ale Paweł jak to on wyciągnął do mnie pomocną dłoń i tak oto mogłem skorzystać z ogromu wiedzy jaki przekazuje innym. Do tej pory z niej korzystam i stosuję na mojej stronie WWW, blogu czy też darmowym kursie ‚e-Sukces? Trzeb tylko chcieć! http://hodza.pl/zasady-osiagania-e-sukcesu
Polecam Wam szkolenia Pawła i przyłączam się do opinii innych, że sukces wymaga pracy i zaangażowania. Ale jeśli łączy się to z pasją to jest to sposób na życie. Ja tak właśnie żyję m.in. dzięki Pawłowi
Pozdrawiam pozytywnie,
Jacek (Hodża) Paciorek
http://JacekPaciorek.pl/
Oj wiem cos o tym, jak ciezko pracuje sie na pzycję eksperta, a ogranicza mnie to samo – czas!
Pozdrawiam i gratuluję systematycznego planowania.
Świetny wywiad. Zwłaszcza podoba mi się podkreślenie prawdy o systematyczności, pracowitości oraz o micie szybkiego zarabiania w parę tygodniu.
Tak trzymaj
Podziwiam Twoją wytrwałość i mądre działania.
Spotkałem się kiedyś z teorią , że człowiek wykorzystuje zaledwie ~20% swych intelektualnych możliwości.
Pomyślałem ,że gbybyś skierował część swego intelektu dla pójścia na skróty ,
to mógłbyś mieć więcej czasu na swoje życie prywatne.A życzę Ci go jak najwięcej.
Dużo podobieństw widzę z moim systemem życiowych wartości Bardzo mądrze powiedziane o ludziach pragnących zarobić w mig bez przeciążania własnej osoby. To mit. Praca, dobra organizacja czasu, konsekwencja, wytrwałość, poczucie humoru i duża dawka optymizmu są niezbędne w tej „branży”
Pawle,
jak zawsze jesteś skromny. To wyjątkowa cecha warta podkreślenia i podziwu. Znając Twoje dokonania i umiejętności mogę powiedzieć jedno – cieszę się, że Cię poznałem i mogę brać udział w Twoich szkoleniach.
Bardzo interesujący wywiad z człowiekiem naprawdę pracowitym i szczerym do bólu Nie wierzyłam i nie wierzę w sukces w e-biznesie w kilka tygodni. To jest oczywiste i my którzy próbujemy działać w Internecie o tym wiemy. Ale jak to wytłumaczyć naszym klientom, którzy oczekują cudów w ciągu tygodnia ? Bardzo bym chętnie przeczytała Pawle jak tłumaczyć naszym klientom że sukces w Internecie wymaga nakładów i katorżniczej nieraz pracy? Pozdrawiam serdecznie i dzięki za ciekawy, inspirujący wywiad.
Paweł udzielił wywiadu Wandzie Loskot i tak poznałam faceta o b.dużej wiedzy i zaangażowaniu.
Jest fantastyczny, doradzi i co również ważne odradzi. Normalny,skromny,pracowity,życzliwy każdemu.Wartościowy fachowiec od ebiznesu.Gdyby nie Jego pomoc w początkowej fazie mojego ebiznesu nie wiem czy doczekałabym momentu że powiedzieć mogę „kręci się” Miło jest widzieć jak ogrom pracy i zaangażowania
przekłada się na finanse.Kibicuję mu od samego początku i wierzę w Jego wielki sukces.
Idż do przodu Paweł!Trzymam za Ciebie wszystkie kciuki!
Dla mnie Paweł jest świetnym wzorem do naśladowania. W naszym Polskim emarketingu jest właśnie kilka takich osób, które warto naśladować (a Paweł się do nich zalicza). Paweł działa w kilku obszarach i daje dużo wartościowej wiedzy. To jedna z rzeczy których się od niego uczę. Dlatego sam staram się tworzyć kolejne projekty z dużą ilością darmowej wiedzy (rzuć okiem w link w moim imieniu/nazwisku).
No i w dodatku z tego co widzę ma naprawdę wielkie serce i pomaga wielu osobom wokół, za co go naprawdę bardzo cenię.
Sukcesów Pawle!
No cóż, świetny wywiad, dobre, a przede wszystkim trafione, komentarze. Czytając to wszystko można ewentualnie domniemać (mądre słowo:)), że już nie ma wszystkich tych ludzi, którzy myślą, a wręcz są pewni, że praca w internecie jest tylko sielanką i jeszcze można przy tym duuuużo zarobić.
A gdzie np. wyrzeczenia?
Ostatnio pisałem o tym na swoim blogu i bardzo ładnie to skomentowała jedna osóbka.
Jarek
Dobry, konkretny, inspirujący wywiad. Pawła znam ze szkoleń m.in „Tajemnice ebiznesu” oraz z forum ebiznesy.pl które założył oraz ze Zjazdu w/w forum gdzie mogłem go poznać osobiście. Jestem przekonany że jeśli uda mnie się skutecznie go naśladować to w przyszłości odniosę duży sukces w swoim ebiznesie. Bardzo sobie cenie publikacje Złotych Myśli których jestem entuzjastą. Mają niezmiernie szeroki wybór i dbają doskonale o klienta.
Praca i porządek, albo cel i praca, albo wytrwałość i praca – bez pracy się nie da. No i jeszcze cierpliwość o oczekiwaniu na efekty. Dzięki Paweł za motywację do działania. Pozdrawiam
Jak widać można!
Stworzenie ebiznesu to nie lada gratka nawet dla profesjonalistów, ale ludzie tacy jak Paweł Krzyworączka są nam potrzebni. To jest od jakiegoś czasu jeden z moich guru, chyba właśnie o takich autorytetach była mowa w wywiadzie. O takich ludziach trzeba mówić głośno, o ich wzlotach i upadkach (oby tego jak najmniej), dzięki takim wywiadom można się z kimś utożsamić, a potem chcieć zabłysnąć, odnieść sukces na miarę naszego idola. A jakie jest marzenie każdego fana? A no takie, żeby idol o nim usłyszał. Paweł, usłyszysz o mnie!
Pozdrawiam,
Krzysztof Niebudek
Co powoduje, że czuję się dobrze? Jestem życiowym optymistą, więc niemal wszystko mnie cieszy i pcha do przodu. Prawie w każdej sytuacji widzę janse strony. Nie narzekam, nie marudzę – działam. Czuję się dobrze, jak wypełniam zadania z listy w organizerze. Jak kolejny projekt jest ukończony. Jak dostaję oklaski po szkoleniu. Jak dostaję niesamowite maile od Klientów i Czytelników. Ebiznes jest moją pasją. Czuję się dobrze, siedząc przy komputerze. No i lubię z moją żoną Małgosią ćwiczyć pilates. I bawić się z naszymi dziećmi: Anią i Tomkiem.
To mój ulubiony fragment
Zebrałeś Pawle wiele pozytywnych słów pod tym wywiadem. Trudno się temu dziwić:)
Jeżeli tyle dajesz z siebie to wraca to do Ciebie jak widać ze zdwojoną siłą.
Mam takie samo podejście – optymizm, wiara w sens wykonywanej pracy, wytrwałość i biznes oparty na wartościach. Mam nadzieję, że mój raczkujący biznes rozwinie się dzięki Twoim radom i w końcu spotkamy się na którymś z Twoich szkoleń.
Życzę Ci wiele radosnych chwil z rodziną, bo sukces w biznesie masz już w kieszeni.
P.S. Czy zdarzały Ci się kryzysy? Chwilowa utrata wiary i pasji?
Otrzymuję wiele e-maili od znanych i uznanych osób związanych z e-biznesem najczęściej chwalących się wielkimi dochodami w krótkim czasie, ale jakoś jedyny PAWEŁ (skromny młody człowiek) dociera do mnie swoimi „ciepłymi” i pisanymi po ludzku radami.
Kursy Pawła są merytoryczne ale i wesołe dające wartościową wiedzę. Korzystam z nich i sprawdzają się w praktyce. Dziękuję i pozdrawiam i życzę wielu wielu sukcesów.
Wiesław Olejnik
Moje osobiste spostrzeżenia odnośnie rozwijania swojego biznesu: musisz być elastyczny i umieć szybko zmieniać strategię zarządzania wdrażanym projektem. W całym okresie projektu nie możesz stosować tylko jednego sposobu zarządzania, na różnych etapach projektu stosuj różne modele – czasem musisz być autokratą . Ale fajne jest to, że małe firmy pozwalają na to aby stosować zwinne modele, jesteśmy bardziej kreatywni, innowacyjni niż skostniałe korporacje.
Pozdrawiam
Irena
Fajny wywiad. Pokazuje, źe można być ekspertem, prowadzić biznes z sukcesem i być jednocześnie wyluzowanym gościem. Niestety – racja jest po stronie ciężkiej pracy a nie szybkich pieniędzy. Rzecz w tym, że jak Paweł napisał – praca jest jego pasją, więc te 10 godzin dziennie przepracowane, to tak jakby nie pracował. To chyba jednak podstawa osiągnięcia sukcesu – frajda z wykonywanej pracy.
Dla Mnie to proste jak się pracuje i szanuje siebie ,ludzi i pracę efekt może być tylko pozytywny -względem spełnienia swoich marzeń ,celów i sukcesów nie mówiąc o finansach ,które dla Mnie są mało ważne.Dzięki za mądre wskazówki ,które leniwie realizuje ,przed wejściem do biznesu .Szacunek -życzę więcej czasu dla Siebie iRodziny.
A ja przekornie spytam… czy to nie jest tak, że ekspertami mogą zostać tylko nieliczni? Na początku owszem, trzeba zaistnieć i na ogół ciężką pracą dorobić się renomy. Ale… gdyby wystarczyła tylko ciężka praca to mielibyśmy setki e-biznesowych guru a tak nie jest. Gdzie tkwi haczyk?
Osobiście troszkę tylko ocieram się o e-biznes („e-biznes” to w moim przypadku za duże słowo, ledwie kilka adsensów na blogu… ), ale bardzo sobie cenię porady Pana Pawła, zawarte np. w jego Kursie Pozycjonowania. Są przejrzyste i na temat!
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za udostępnianie swojej wiedzy i doświadczenia.
Pawle,
Całkowicie się z Tobą zgadzam.
Żeby odnieść sukces trzeba planować, pracować mądrze i ciężko, ciągle się uczyć oraz sprawdzać jak daleko od celu się jest. Jeśli jest taka potrzeba należy skorygować plan i działania zmierzające do jego realizacji.
Szybkie zarabianie w internecie należy włożyć między bajki.Niestety jest wiele osób, które dają się na to nabrać i potem opowiadają, że w internecie nie da się nic zarobić.
Przy okazji dziękuję Ci za wszystkie porady z których do tej pory korzystałem.
Pozdrawiam,
Jacek Pastuszko