Drodzy Partnerzy,
W związku z tym, że cały czas mamy zbyt niską sprzedaż w stosunku do oczekiwań, nie jesteśmy w stanie na bieżąco regulować zobowiązań wobec Was. Obcięliśmy wszelkie możliwe koszty, aby działać jak najbardziej efektywnie, jednak cały czas jest to niewystarczające. Według naszej analizy składa się na to kilka czynników:
Wydaje mi się, że zaadresowaliśmy wszystkie z powyższych tematów i od grudnia 2012 roku mocno pracujemy nad wdrażaniem nowej strategii. Przede wszystkim wydajemy znacznie mniej publikacji i są one naszym zdaniem bardzo wysokiej jakości. Zarówno pod względem merytorycznym, jak i wizerunkowym (okładki). M.in. uzyskaliśmy prawa do wydania książek Randy’ego Gage’a, autora światowych bestsellerów.
W 2013 roku skupiliśmy się na 3 głównych tematach:
Odświeżyliśmy panel Programu Partnerskiego i zamierzamy cyklicznie organizować szkolenia sprzedażowe online dla Partnerów.
Aby dostosować się do zmian na rynku, podjąłem trudną decyzję o obniżeniu o połowę prowizji partnerskich. Likwiduję również wszystkie konkursy, które obecnie mają miejsce (m.in premie za promowanie premier i premie za zwiększone obroty). Ma to na celu stworzenie jak największych oszczędności, abyśmy mogli przetrwać trudny okres i dalej dawać Wam możliwość zarobku przy promowaniu naszych produktów. Zauważcie, że nawet obniżona prowizja to wciąż 20%, co jest jedną z najwyższych prowizji na rynku w tej branży.
Cały proces tłumaczyłem na webinarze (tutaj możesz go pobrać), zapraszam wszystkich chętnych do wysłuchania nagrania.
Podczas webinaru ustaliliśmy, że wyślemy do wszystkich Partnerów ankietę, w której będziecie się mogli wypowiedzieć, w jaki sposób rozdzielić obniżkę. Czy prowizję bezpośrednią obniżamy do 12,5%, a wieczną do 7,5%, czy ma to być zrobione w jakiś inny sposób.
Zmiany wchodzą w życie 1.05.2013.
Mam nadzieję, że wprowadzenie nowych, lepszych produktów, na które będzie większe zapotrzebowanie na rynku, pozwoli Wam zachować, a nawet podwyższyć zarabiane kwoty, pomimo zmniejszonej procentowo prowizji.
Jednocześnie chciałbym zachęcić do kontaktu i dyskusji. Chętnie rozważymy wszelkie Wasze uwagi, co możemy zrobić, żeby wspólnie przetrwać ciężki okres i wrócić na ścieżkę dynamicznego rozwoju.
Marcin Kądziołka
Prezes Zarządu Złote Myśli Sp. z o.o.
To tak jak w państwie naszym kochanym, mniej dochodu to komu się obcina? Budżetówce i emerytom. Nie rozumiem. Skoro sprzedam jedną książkę i ktoś sprzeda jedną książkę na starych zasadach to otrzymujemy prowizję i wy zresztą też. Obniżając nam prowizję zwiększacie swój dochod i to kosztem nas. Skoro macie mniejszą sprzedaż to kara spada na nas. bo musicie mieć założony dochód. To tak jak Rostowski założył że z fotoradarów ma być 1,5mld i już. Macie swój plan dochodu na rok, rozumiem , że 2012 też było mniej i tu jest problem. Myślę, że czas przeanalizować dalszą współpracę, bo nie wiem co będzie za miesiąc. Może lepiej mieć 10% prowizji ale pewne niż 20 % na pozycje których coraz mniej ludzi kupuje
„zaniedbanie przez nas Złotego Programu Partnerskiego” i tyle w temacie…na statystyki z kampanii czekaliśmy już nie wiem ile miesięcy lat…
Szok! Coraz gorzej
Wypowiedz prezesa nie trzyma sie kupy.
„Zalezy nam na dynamicznym rozwoju”
i jednoczenie obnizamy prowizje partnerom, calej sile napedowej.
Nic bardziej nie motywuje do ciezszej pracy niz obnizka zarobkow o polowe!
Szkolenie Ekera jest super ale nie promowalem ze wzgledu na niskie prowizje.
Promowac Waszych ebookow raczej tez juz dlugo nie zamierzam. bylo 40%, jutro 20% a za rok moze bedzie 10% albo nic.
Powodzenia
No to koniec ZPP 20% od cenny netto i innych kosztów to pewnie z 5-10% wyjdzie prowizji którą rzeczywiście się dostanie. Szkoda.
Przyznaję że jeszcze nie oglądałem webinaru, ale wydaje mi się, że główna przyczyna problemów leży zarówno w marketingu, jak i samym procesie wydawniczym. Kiedyś nowe publikacje pojawiały się znacznie częściej jak obecnie, to że w I półroczu chwalicie się dwoma tytułami i szkoleniem pokazuje że coś jest nie tak – nie da się prowadzić wydawnictwa które ma dwa dobre duże tytuły na pół roku.
Co do prowizji – imho 20% to nadal dobra oferta, jak na polski rynek. Byłbym jednak za agresywniejszym promowaniem prowizji bezposrednich (w stosunku np. 15% – 5%), będzie to premiowało partnerów, którzy są rzeczywiście aktywni, a nie tylko tych, co nagonili kiedyś klienta i niewiele w związku z tym robią.
Prezesie MARCINIE DZIAŁAJ Z NAMI!
A może, jak jakiś czas temu wspomniał Kamil Cebulski, zbliża się koniec Złotych Myśli?
http://www.kamilcebulski.pl/zlote-mysli-czy-czarne-chmury/
Może po prostu biznes wydawniczy w temacie rozwoju osobistego nie jest wystarczająco dochodowy, co by trochę potwierdzało to, że kierownictwo ZM angażuje się w inne biznesy:
https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/398131_426723997401204_1753019983_n.jpg
Z pewnością pośrednictwo finansowe będzie ZNACZNIE bardziej lukratywne niż wydawanie eBooków, więc po co się starać?
Dziękuję za wszystkie komentarze. Polecam webinar, gdzie wyjaśniam skąd taka decyzja, co chcemy zrobić i w jakim kierunku idziemy.
@Łukasz Drozda: każdy ma prawo wyboru. Jeśli 61 zł to niska prowizja, to rzeczywiście nie warto promować.
@Darek: Złote Myśli są partnerem edukacyjnym Sentemo, a Akademia Biznesu to kolejny produkt, na którym Partnerzy mogą zarobić. W tym wypadku 99 zł.
http://www.zlotemysli.pl/p/abs.html
Z Mateuszem jesteśmy praktycznie na każdej Akademii, jest to nawet wyraźnie napisane na powyższej stronie.
@Kasia: oczywiście, jak tylko wola działania będzie z obydwu stron
@Vroo: Również jestem zdania, że 20% to ciągle bardzo atrakcyjna oferta na polskim rynku. Zrobimy ankietę w sprawie rozbicia prowizji na bezpośrednią i wieczną. Może np. 17% bezpośredniej i 3% wiecznej?
PANOWIE DZIAŁAĆ ZAWZIĘCIE!!!
Ja już Wam nie wierze…
Dlatego nic nowego nie będę już promował…
@Marcin Kadziolka
61zl od 1500 zl to jest baaaaardzo malo!
5% prowizji to nawet sie nie oplaca emaila wysylac.
Przy okazji ciekawe ze na blogu dzisiaj zaraz 2 inne posty sie ukazaly zeby tylko ten zepchac i zeby jak najmniej partnerow sie dowiedzialo o tej „cudownej” nowinie.
@Piotrek – statystyki wg kampanii są już od dość długiego czasu..
http://pp.zlotemysli.pl/statistics/list_by_campaign/period/day/date/2013-04-30
@Łukasz Drozda – ta wiadomość została również przesłana w postaci mailingu do wszystkich Partnerów – na pewno nie po to, by ją ukrywać Jeśli są nowe wiadomości dla Partnerów, to umieszczam je tutaj. ZPP wciąż działa i my również!
Rozumiem, że jeśli przetrwacie cięższe czasy, to premia wzrośnie do 60%, tak żeby nam wynagrodzić to, że to naszym kosztem się ratujecie?
@Tomek: do 60% na pewno nie, ale do 40% raczej tak, ale progresywnie. Czyli im więcej sprzedaży wygeneruje Partner, tym większą prowizję otrzyma.
Zmiany, tak w ZPP, jak i w ogóle, są nieuniknione i potrzebne.
Powody zmian, o których wiemy, też są jak najbardziej zrozumiałe.
Obawiam się jednak, że obniżenie prowizji o połowę w tej sytuacji można przyrównać do podniesienia podatków podczas kryzysu.
W obu przypadkach można spodziewać się, niestety, odwrotnych skutków.
Likwidujecie wszystko to, co tworzyło ten program atrakcyjniejszym od innych (m.in. premie za promowanie premier
oraz szczególnie motywującą premię za zwiększenie obrotów).
Z jednej strony pewnie miały one wpływ na powstanie obecnych kłopotów Wydawnictwa, a z drugiej były szczególnie motywujące dla partnerów.
Sam wiem, bo wielokrotnie na taką, niemałą premię się „załapałem”.
Obecnie sprzedaż książek/płyt CD na Allegro przestaje być opłacalna.
Mam nadzieję, że jestem złym prorokiem, ale wygląda mi to na strzał we własne kolano. Wierzą jednak, że w efekcie wszystko będzie ok.
Oddzielnym tematem jest też kwestia wprowadzenia zmian z dnia na dzień.
Partnerzy, którzy nie uczestniczyli w webinarze mogli poczuć się zaskoczeni mailem, który otrzymali 30. kwietnia.
Przydałby się jakiś okres na oswojenie się ze zmianami.
A może by tak spróbować zlikwidować w./w. premie, rezygnując jednocześnie z obniżenia prowizji lub odwrotnie – obniżyć prowizję, a pozostawić premię za zwiększenie obrotów?
Może wprowadzić zmiany stopniowo?
@Jacek: niestety nie mogliśmy sobie pozwolić na powolne działania. Zbliżają się wakacje, czyli czas mocnego spadku obrotów i zwiększonych wypłat z programu partnerskiego. Do końca miałem nadzieję, że obędzie się bez zmniejszania prowizji, ale excel nie kłamie i musieliśmy to zrobić natychmiast.
Dajmy sobie parę dni, niech opadną emocje i będzie można spokojnie porozmawiać co dalej.
Jakiś czas temu po wiadomosci prywatnej od Mateusza Chłodnickiego zastanawiałem sie czy nie poprawić stron, unowocześnić by na powrót dobrze promować ebooki… zniechęciły mnie jednak długie oczekiwania na wypłaty z ZPP… troche jakieś nie halo… po co inwestowac w cos co nie wiadomo czy dalej będzie funkcjonować (na co wskazywały długie czasy oczekiwania).
Od jakiegoś czasu nie ma oczekiwania na wypłaty SUPER, ale powoli się zbierałem by do tego wrócić i w sumie dobrze ze powoli sie zbierałem bo nie zdążyłem się do tego zabrać mając inne rzeczy na głowie i w sumie nie żałuje.
Bo bym się dziś pewnie naprzeklinał, a tak nie było ataku złości
Moim zdaniem kryzys tego typu ebooki rozwojowe jest gdzie indziej, po pierwszym boomie dla całej społeczności Polskiej na ‚motywacje, nlp, finanse i ich mnozenie i inne tego typu’ przyszedł czas na refleksje i zastananowienie się nad tym co i dlaczego tak naprawdę działa.
Taki cykl życia produktu w tym kraju… dla kogoś kto przeczytał 10 książek był na 5 szkoleniach, a teraz siedzi na bezrobociu rysując swój kolejny cel (który się wyczaruje siłą mysli, cudownymi inwestycjami itd), kolejna książka pt. jak podnieść tyłek to wydatek bynajmniej zbędny.
Teoretycznie powinno w to miejsce wskoczyć nowe młode pokolenie z tymi samymi nadziejami i ambicjami, jednakże nowego pokolenia jak na lekarstwo – niż demograficzny.
Współpracuję ostatnio z wieloma osobami, każda z nich ma mniej wiecej jedno marzenie. Żyć spokojnie, bez stresu pracować w ulubionym/wyuczonym zawodzie. To co im daje w ramach współpracy to możliwość pracy w tym zawodzie, w życiu nie widziałem szczęśliwszych ludzi. Bez tych wszystkich milionów $$$ i nieprzespanych nocy. Ale za to z rodziną… i zadowoleniem.
Widzę że powoli oferta ZM próbuje wprowadzić ten trend, jednak chyba za mało jest on promowany… szkoda… bo teraz będzie jeszcze mniej, partnerów zostanie mniej…
Zmiany możecie wprowadzać jakie chcecie i kiedy chcecie, ale poinformować
Partnerów o tych zmianach w ostatnim dniu przed wprowadzeniem ich w życie
to jawne lekceważenie ludzi, którzy dla Was pracują.
Tak nie postępuje dobry Zarządca w stosunku do swoich „Partnerów”
Apeluję, żeby zmiany powyższe wprowadzić w późniejszym terminie, żebyśmy
my – Partnerzy mogli się do tego przygotować.
Miesiąc byłby odpowiednim terminem na nasze przygotowanie się do zmian.
Dwa tygodnie to konieczne minimum potrzebne do przygotowania się
do pracy w nowych warunkach.
Mam nadzieję, że zmiany nie dotyczą zwiększonych obrotów w kwietniu.
@Piotr i inni Partnerzy, którzy chcą dalej współpracować, zarabiać razem z nami, ale potrzebują jakichś konkretnych udogodnień – proszę o kontakt na maila marcin@zlotemysli.pl
„Złoty Program Partnerski” po zmianach już nie będzie „Złoty…..”
Zabranie premii za promowanie premier oraz premii za zwiększone obroty jest uzasadnione
i można to zrozumieć, choć powoduje brak atrakcyjności bycia Partnerem Wydawnictwa.
Natomiast dodatkowo jeszcze obniżenie prowizji od sprzedaży o 50% spowoduje pracę Partnerów dla wydawnictwa za darmo. Mądry człowiek nie będzie pracował za darmo i w takich okolicznościach utracicie kurę znoszącą „Złote Jaja”.
To się nazywa „podcinanie gałęzi, na której się siedzi”
Początek końca zaczął się w tamtym roku,gdy wprowadziliście rewolucję cenową. Wtedy już Wydawnictwo było w kłopotach i dziwię się, że wówczas nie zawiesiliście wypłacanie dodatkowych prowizji za promowanie premier i zwiększenie obrotów. Decyzje Zarządców Wydawnictwa ni jak mają się do treści zawartych w książkach, które promuje i sprzedaje. Czy ktoś je (w ogóle)czyta ze zrozumieniem? W Waszej ofercie jest wiele pozycji, które uczą podejmowania trafniejszych decyzji od obecnie podjętych przez Zarząd Wydawnictwa.
„Decyzje Zarządców Wydawnictwa ni jak mają się do treści zawartych w książkach, które promuje i sprzedaje. Czy ktoś je (w ogóle)czyta ze zrozumieniem? W Waszej ofercie jest wiele pozycji, które uczą podejmowania trafniejszych decyzji od obecnie podjętych przez Zarząd Wydawnictwa.” w 100% się zgadzam.
A jestem ciekawy czy poinformowanie 1 dzień przed wprowadzeniem jest zgodna z prawem …
A czy „Aktywny partner” zostanie?
Jestem początkującym partnerem, niemniej jednak otrzymana od Państwa wiadomość poruszyła mnie.
Myślę,że wprowadzone oszczędności mogą nie być dla Złotych Myśli korzystne z uwagi na możliwość utraty przez nie najlepszych sprzedawców..
Poza tym- jaką ja mam mieć teraz motywację do współpracy, skoro uczę się od jednego spośród najlepszych partnerów, a on zarobi teraz połowę tego co dotychczas.
Widzę ile ta praca wymaga czasu i poświęcenia.Ja jestem osobą zdeterminowaną i ten czas chcę poświęcić na polecaniu produktów Złotych Myśli.
Rozumiem,że kryzys jest przejściowy, ale z drugiej strony jaką mam pewność,że po poprawie sytuacji dochody wzrosną dwukrotnie-czyli do stawek jakie były do tej pory.
Moje zarobione środki są nieduże, bo niedawno poznałam ZPP. Niemniej jednak moje zdanie jest takie, że osoby najbardziej zasłużone powinny byc bardziej docenione. Te osoby powinny mieć pewne przywileje w ZPP i być zawsze wyróżniane poprzez premie.
Niektórzy bardziej przykładają się do pracy, polecania i sprzedaży, dlatego w tym przypadku dla tych osób będzie to duże „podcięcie skrzydeł”.
Co będzie motywacją dla tych osób? Dla większości osób najlepszym wykładnikiem są właśnie zarobione pieniądze.
Z pewnością wiadomość ta bardzo dotknęła najlepszych partnerów, którzy włożyli w ten program dużo pracy, czasu i serca.
Jeszcze raz bardzo proszę rozważyć przywileje dla najlepszych partnerów..
@Darek: tak, „Aktywny Partner” zostaje.
@Wszyscy: dziękuję za opinie. Jeszcze raz proszę o kontakt na marcin@zlotemysli.pl wszystkich tych, którzy chcą aktywnie podziałać. Obniżenie prowizji musi pozostać, ale jestem otwarty na sugestie innych rozwiązań.
Zmieńcie prezesa
Marcinie piszesz o jakimś excelu…
Tak swoją drogą zastanawiam się hmm.. co w tym excelu jest.. bo jeśli spada sprzedaż to spada też wartosc prowziji siła rzeczy – mniej partnerzy sprzedali mniej partnerom trzeba zapłacić. Jeśli rośnie sprzedaż prowizje też adekwatnie powinny rosnąć.
Rozumiem że sprzedaż spadła na tyle by minus prowizje nie udźwignąć kosztów stałych. Decyzja więc taka kosztów stałych nie ma jak zmniejszyć, obetniemy partnerom bo bez nich tak se poradzimy, a poradzimy sobie bez partnerów bo już nam zdobyli stałych czytelników, klientów i listy mailingowe.
Pytanie tylko czy obcinając akurat te koszty braliście pod uwagę przyszłe koszty wizerunkowe w oczach partnerów?
Wcześniejsze decyzje i zachowanie nadszarpnęły sporo tym wizerunkiem, ta już go przestawi raczej do góry nogami. Budowaliście ten wizerunek przez lata – to wasza praca, WASZ WKŁAD PRACY – po to by go wyrzucić w błoto. Cy ktos tam u was ma depresje albo jakoś specjalnie masochistyczne podejście do życia? Ta decyzja to niczym biczowanie siebie, aby kiedyś w przyszłości coś takiego na powrót zbudować wiele pracy będziecie musieli włożyć. No chyba że założyliście ze nie ma co odbudowywać.
ale strzelacie sobie w stopę poraz kolejny. Gratuluje, no i ta cenzura. Brawo. Pytanie jak obniżając prowizję chcecie nas zmotywować. No tak, no przeciez u was w biurze ludzi przybywa a dla prezesa brakuje kasy na podwyżkę
@Tomek: Tak, braliśmy też koszty wizerunkowe. Pisałem, że nie była to łatwa decyzja. Gdyby wystarczyło obcięcie kosztów stałych, to oczywiście, że nie zmniejszaliśmy prowizji.
Argument „poradzimy sobie bez Partnerów, bo już nam zdobyli klientów i listy mailingowe” też pada zawsze i jest chybiony, bo żeby się rozwijać, to musimy zdobywać nowych klientów, nie da się funkcjonować bazując tylko i wyłącznie na już istniejących listach mailingowych.
Jeśli odrzucimy elementy emocjonalne, to decyzja jest prosta – nie jesteśmy w stanie wypłacać 40% prowizji, jesteśmy w stanie wypłacać 20%.
Jeśli utrzymamy 40% i będą coraz większe opóźnienia w wypłatach, to nikt z Partnerów nie będzie chciał promować ZM. Jeśli zmniejszymy prowizje do 20% i będziemy robić wypłaty na bieżąco, to część z Partnerów zrezygnuje, ale część zostanie, bo 20% to wciąż bardzo dobra prowizja.
Jak widzisz to jest ciągle wybór na zasadzie mniejszego zła, ale czasem tak trzeba.
@ANTonio: pierwsze oszczędności zacząłem od siebie. Nie biorę pensji ze ZM od października 2012.
W biurze osób zdecydowanie ubywa, a nie przybywa, został tylko minimalny zespół, który pracuje na 110%.
Zresztą samo biuro też zmniejszyliśmy na ile tylko się dało i działamy w budynku o niskim standardzie z dala od centrum, żeby nie mnożyć kosztów.
Cięcia zaczęliśmy więc od siebie, nie od Partnerów. Obniżenie prowizji to był końcowy krok, którego chciałem uniknąć.
Aktywny partner to jedno ale to ze ktoś dostaje 4,5 tys premii (chociaż z tygodniowych zarobków tego nie wynika – chyba ze jest cos czego nie widzimy) to działa dodatkowo demotywująco na innych skoro robicie oszczędności a tu takie ekstra wydatki wg nas nie proporcjonalne do osiągnięć. Podważa to waszą wiarygodność i sens oszczędzania.
OK rozumiem,
Dla kogoś kto wcześniej miał 2 razy więcej prowizji, każda obecna wypłata będzie strzałem w głowę, jak se tylko uświadomi że gdyby nie to że inni g
robią to miałby 2 razy więcej.
Wiem ze ostatnio mało tu robię, ale próbuję sie wczuć w sytuację, tych który się ostatnio przykładali.
Jeśli chcecie kogokolwiek zmotywować by pomógł wam poprawić sytuację, to trzeba by wrócić do starych prowizji dla najlepiej zarabiających, jeśli np. ktoś ma miesięcznie powyżej x kwoty to ma płacone po staremu. I wy na tym lepiej wyjdziecie i partner nie będzie szukał innych rozwiązań.
Właśnie dostałem dwie prowizje…
Jedna ze ZM, druga z konkurencyjnego DE
ZM:z 24,97 zł:4,48 zł
DE:z 17.70 zł:5,18 zł
Widoczna różnica, która nie zachęca do zbytniej promocji ebooków ZM..
Partnerzy zarabiajacy pond 1000 miesiecznie powinni byc traktowani Inaczej niz Ci co zarabiaja 50-100 zl miesiecznie. Ja takie premie generuje od 2009 r kazdego miesiaca. Czy teraz mam pracowac za 30-35% tej kwoty? Polowe chcecie zabrac z prowizji do tego zabieracie mi premie z premier I obrotow czyli zostaje mi 30-35%. Nie zamierzam charytarywnie pracowac dla ZM.
Pamietajcie a zasadzie Pareta ze 20% Partnerow generuje Wam 80% dochodow. Wiec zadbajcie o te 20%. Dla mnie jesli zabierzecie prowuJe za ebooki to wolalbym aby zabrac wieczna poniewaz ja pracuje codziennie dla ZM i bezposrednia jest dla mnie wazniejsza. Nigdy nie liczylem na nicnierobienie I zarabianie. Zabierzcie wieczna a nie ruszajcie bezposredniej wtedy Ci co naprawde pracuja beda zarabiac 25%. Takie jest moje zdanie. Wtedy te 20% aktywnych bedzie docenionych I moze zgodzi sie dalej polecać Wasze produkty.
@ANTonio: A nie pomyślałeś, że ta premia, jak piszesz, 4,5 tys. jest po prostu prowizją wynikającą z wykonanego obrotu?
Tak a powiedz mi skad się wzięła skoro dany partner miał dochód za zeszły tydzień rzędu ok 300 zł i nie wychylał się wiele ponad to, przez cały miesiąc. No chyba ze dostaje jeszcze inne prowizje o których my nic nie wiemy (ręczne) tylko to dla mnie krętactwo.
Poza tym w umowie mamy taki zapis ze kazda zmiana regulaminu musi być zaakceptowana przez obie strony PISEMNIE, (ja mam taki punkt) jezeli nie zaakceptuje tych zmian to wtedy 30 dni wypowiedzenia i spór w sądzie z kodeksu cywilnego.
Ja kibicuje ZM żeby wyszły na prostą, ale obniżanie prowizji może przynieść odwrotny skutek – zmniejszenie sprzedaży – nagrałem tu wideo z komentarzem http://fioletowypartner.bogactwo.com/program-partnerski/obizenie-prowizji-w-zlotych-myslach/
@ANTonio: może wychylił się w ostatnim dniu?
Excel nie kłamie? http://www.obserwatorfinansowy.pl/forma/komentarze-swiat/blad-w-excelu-zniszczy-gospodarke/
A jak Wam w excelu wychodzą zyski po zalozeniu ze obroty wygenerowane przez partnerow spadna np. o polowe?
@Antonio: tak to bywa, że jedni narzekają i wylewają swoje żale w komentarzach, a inni w tym czasie widzą okazję i ją wykorzystują.
Dwie rzeczy które tu przed chwilą zostały poruszone.
1. Docenić tych co zarabiają minimum 1000zł, a może ten co zarabia 200 wkłada więcej pracy? Wskaźnikiem miałoby kto ile zarobił do tej pory ? każdemu może noga się podwinąć i może nagle wylądować , nie wiem np. na Antarktydzie i spotkać się z Pingwinem
2.Aktywny – no nie wiem czy to działa, miałem aktywnego 2tygodnie przed Wielkanocą i zero wejśc z aktywnego. Normalne statystyki i tylko moje kampanie.
@Tomek, @Piotr: tak jak już pisałem wcześniej chcemy wprowadzić prowizje zależne od miesięcznego obrotu. Tak żeby najlepsi zarabiali najwięcej. Jestem już w kontakcie mailowym z osobami, którym zależy na dalszej współpracy, więc na pewno coś dobrego wymyślimy. Przypominam – marcin@zlotemysli.pl
Na dniach pojawi się też ankieta w sprawie wysokości prowizji wiecznych.
@Lech: dzięki za komentarz wideo Excel może mieć swoje wady, ale ma jedną niepodważalną zaletę – pozwala podejmować decyzje przy mniejszym udziale emocji.
@Marcin K.: Nie masz racji, nikt tu swoich żali nie wylewa, a jedynie stwierdza fakty. Radze poczytać te swoje ebooki cobyś lepiej się wysławiał.
„inni w tym czasie widzą okazję i ją wykorzystują.” chyba człowieku nie wiesz o czym mówisz. No ale baw sie tak dalej.
Dla mnie z tego co jest napisane tutaj w komentarzach wynika jedno. Lewusów czyli tych zarabiających góra 100PLN olewamy a reszta przez wskazany adres email ma dogadane indywidualne warunki. Wiem , że przeginam ale tak się nie robi, że są lepsi i gorsi .
Dodam tutaj też komentarz jaki dodałem na blogu Marcina Godlewskiego. Myślę że to jeszcze bardziej wyjaśnia sytuację.
„Marcinie,
Dziękuję za wpis. To o czym mówisz, czyli obcięcie kosztów stałych to było tak oczywiste, że nawet o tym nie wspominałem. Mamy mniej pracowników, mniejsze biuro, ja nie biorę wynagrodzenia ze spółki, a samochodów ZM nigdy nie miało. Obcięliśmy wszystko do minimum.
Mail odnośnie współpracy z Tobą nigdy do mnie nie dotarł, może dlatego został bez odpowiedzi Wyślij jeszcze raz, może coś podziałamy. Szczególnie że współpracowaliśmy już z kilkoma firmami w ten sposób.
Tak jak mówisz celujemy w wyższy segment i myślę, że już niedługo znajdziesz u nas coś dla siebie. Jeśli nie książkę, to jakieś szkolenie czy nagranie z seminarium. Będą naprawdę dobre produkty, wysokiej jakości, łatwo sprzedawalne przez Partnerów.
Szukamy także inwestora, jednak to nie jest proces, który trwa tydzień. Cały czas prowadzimy rozmowy.
To tak celem uściślenia, bo przedstawiłeś nasze działania w świetle „nic nie robią, obcięli prowizje Partnerom i czekają na cud” A jest wprost przeciwnie – obcięcie prowizji to ostatni krok całej serii zmian. Krok, którego chciałem uniknąć, ale się nie udało.”
„A jest wprost przeciwnie – obcięcie prowizji to ostatni krok całej serii zmian. Krok, którego chciałem uniknąć, ale się nie udało.” – nie do końca można się z tym zgodzić. Może nie doszłoby do obecnej sytuacji, gdyby rok temu została podjęta decyzja o wstrzymaniu dodatkowych prowizji za promowanie premier oraz za zwiększenie obrotów. Jeżeli to by nie pomogło, to wówczas dopiero ruszyć podstawową prowizję.
Jeżeli chodzi o dzielenie Partnerów na tych co zrobią obrót powyżej 1.000 zł i tych co zrobią mniej, jest idiotyczne.
Jak by miało wyglądać podsumowanie miesiąca?
Moja wyobraźnie podpowiada mi następujący scenariusz:
1)Partner X zrobił obrót 1.000 zł – otrzymuje wynagrodzenie 1.000 zł(po staremu).
2)Partner Y zrobił obrót 900 zł – otrzyma wynagrodzenie 450 zł (po nowemu)
Ciekawa jestem, jakim ogranicznikiem trzeba być(na usta ciśnie mi się inne określenie), żeby coś tak „mądrego” wydumać?
Wydaje mi się, że każdy człowiek ma prawo wiedzieć przed podjęciem pracy za jaką stawkę ma pracować.
Paradoksalnie wyszłoby, że do tej pory premiowane było zwiększenie obrotów, a po nowemu karanie Partnerów za niewykonanie narzuconego planu. Czy ktoś ma prawo ustalać taki limit?
(a dlaczego 1.000 zł a nie 500 zł lub 2.000 zł)
Proszę pomyśleć o innym rozwiązaniu, niż karanie Partnerów za współpracę.
A może Złote Myśli wcale nie popełniają błędu?
Zobacz:
http://www.najlepsza-oferta.pl/programy-partnerskie/zlote-mysli-obcinaja-prowizje-partnerskie.html
„tak to bywa, że jedni narzekają i wylewają swoje żale w komentarzach, a inni w tym czasie widzą okazję i ją wykorzystują.”
Rozumiem Marcinie, ze po to obcieliscie prowizje partnerom zebys mogls sam zarabiac jako partner, bo dopiero teraz to jest niesamowity sposob zarobkowania
Ale zarty na bok, excela tez wez na bok i pokaz nam wszystkim partnerom jak latwo sie zarabia w zlotych myslach. W koncu nie ma lepszego przywodcy niz tego swiecacego przykladem. No i jednoczesnie bedzie dynamiczny wzrost firmy o ktorym piszesz bo takie obroty narobisz dla firmy.
A przy okazji zobaczysz jakie koszty ma kazdy aktywnie dzialajacy partner i wtedy zobaczysz co ekxel pokazuje partnerowi gdy jego prowizji spada o polowe.
BRAWO MARZENA!!!!
Twój post powinien uruchomić merytoryczną dyskusję zainteresowanych tematem.
Też jestem za równością, wszystkim Partnerom należy stworzyć równe szanse.
W panice ludzie wymyślają różne rozwiązania, ale oczywiście pod siebie: temu zabrać, tamtemu zabrać, a mi dołożyć bo jestem lepszy.
W obliczu problemu należy się jednoczyć i iść w jednym kierunku, a nie kłócić i szarpać.
Najprostsze rozwiązania są zawsze najlepsze. Takim rozwiązaniem może być podniesienie cen książek, co najmniej do pierwotnych sprzed obniżki, która miała miejsce w lipcu 2012r. W ten sposób wygeneruje się dodatkowa, pewna pula pieniędzy na sprawiedliwe wynagrodzenie Partnerów.
Zdaję sobie sprawę, że propozycja moja nie jest idealna, ale może pomóc przetrwać kryzys. Uważam, że przy braku innych propozycji, ta jest warta przedyskutowania na forum.
Ostatni post jest wpisany pod datą 4.05.2013r godz 18:55, milczenie oznacza brak pomysłów czy poddanie się?
Pytania do Marcina:
Czemu miała służyć wczorajsza promocja książek po 9 zł (30 pozycji w każdej wersji)?
Czy takie promocje w dobie kryzysu są zasadne? Czemu mają służyć i czy przynoszą zyski niezbędne do przetrwania?
Proponuje usunąc wszelkie linki na miesiąc ze wszystkich stron, bo to jednak sprzedaz bezposrednia daje wiele. spadek bedzie zaraz zauwazalny, My nic nie zyskamy, a ZM moze padnie, moze to i lepiej bo jak to się mówi chwasty nalezy eliminować za wczasu, bo zatruwają wszystko dookoła. Kiedys ZM było fajne, konkursy super, prowizje ok, teraz Pigułki wiedzy (jakis niewypał), aktywny partner (z sufitu wzięty), wiele publikacji to merytoryczne dno. Sam mam ich kilkanaście i części nie da się w ogóle przeczytać. No i cały czas tylko 2,5 mln zł na stronce, coś cienko a tak niedawno pamiętam pierwsze 0,5 mln, 1 mln zł itd to było coś. emocje założenia plany. wydawnictwo się stacza, szkoda.